niedziela, 1 czerwca 2014

Paznokciowe pogotowie, czyli o odżywkach firmy EVELINE

  Hejka :)) dzisiaj dość kontrowersyjny temat. Wpisując w wyszukiwarkę "eveline 8w1" lub "eveline diamentowa odżywka" możecie przeczytać wiele sprzecznych opinii na temat tego produktu. Jedni go kochają, drudzy nienawidzą.  Dowiecie się o moich własnych doświadczeniach, skąd bierze się problem i jak z nim walczyć. Nie przedłużając...przejdę do swojej historii ;))


   Moją pierwszą odżywką była 8w1 TOTAL ACTION. Moje paznokcie były długie, piękne i twarde. Zakochałam się w tej odżywce i stosowałam ją tak jak w zaleceniach na ulotce. Po 2 opakowaniach zaczęłam stosować odżywkę wzmacniającą z diamentem i byłam również bardzo zadowolona.
   Problem pojawił się gdy po paznokciach żelowych postanowiłam pomalować swoje paznokcie odżywką. Ból był niesamowity...pieczenie było okropne, całe palce robiły się aż bordowe. Postanowiłam zmyć paznokcie. Odczekałam tydzień i ponownie pomalowałam paznokcie. Historia się powtórzyła. Po zmyciu paznokci zobaczyłam dziwne plamki na kilku z nich. W ciągu kilku dni plamki się powiększyły. Bardzo się bałam, że to jakaś grzybica, ale okazało się, że to zupełnie coś innego.

   Odżywki od Eveline zawierają formaldehyd, który u wielu osób wywołuje reakcję alergiczną. Jest on stosowany w produktach kosmetycznych w stężeniu do 5% (informacja MUSI być umieszczona na opakowaniu produktu). Również w odżywkach Eveline występuje w stężeniu do 2%. Formaldehyd ma za zadanie wzmocnić płytkę paznokcia, ale u niektórych osób jest wręcz przeciwnie. Jeżeli po pomalowaniu paznokci poczujecie pieczenie lub ból...albo po zmyciu paznokci pojawią się białe plamki należy PRZERWAĆ STOSOWANIE PRODUKTU I TO NATYCHMIASTOWO!!

  U osób uczulonych na formaldehyd występuje reakcja alergiczna i w jej skutku może dojść do choroby zwanej ONYCHOLIZĄ. U mnie wyglądało to mniej więcej tak: (zdjęcia są z internetu)


 


  Teraz trochę teorii o chorobie:


   Onycholiza powoduje odwarstwienie się płytki paznokcia od jego łożyska i nagromadzenie się pod nim powietrza. Cały postępuje od wolnego brzegu lub boku paznokcia i towarzyszy temu białe zabarwienie paznokcia wskutek utraty łączności z łożyskiem i brakiem prześwitywania różowego zabarwienia pochodzącego z naczyń włosowatych. W niektórych sytuacjach dochodzi do wtórnego zakażenia i wówczas paznokieć ma inną barwę – szarą, żółtą, brązową, czarną.

   W mojej sytuacji na szczęście nic poważniejszego się nie stało, ale wiem, że wiele z was miało problemy. Jeżeli już wystąpiły takie plamki to mam kilka rad z własnego doświadczenia. Po pierwsze obetnijcie paznokcie na krótko i nie malujcie ich. U mnie po miesiącu już nic nie było ;)) w internecie wyczytałam, że lekarstwem na ten problem jest olejek z drzewa herbacianego, który jest tani i bardzo skuteczny. Jeżeli występują większe problemy (ból, pieczenie) to warto iść do dermatologa, który z pewnością wam pomoże.

Wniosek nasuwa się jeden: odżywka jest jak najbardziej "okey", ale należy być ostrożnym przy jej stosowaniu.

   Mam nadzieję, że chociaż trochę was zainteresowałam...być może komuś pomogłam ;)) przyznam wam, że jestem ciekawa jednego: skoro uczulenie wystąpiło z powodu osłabienia płytki paznokcia to czy z czasem będzie można powrócić to stosowania odżywki?? Co o tym myślicie?? A może ktoś z was już wie, bo sam był ciekawy?? Piszcie o WASZYCH doświadczeniach - tych dobrych i złych.

   Tak na koniec to wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka :P tym dużym i małym ;)) do następnego posta ;))

PS. Dla ciekawskich mam LINK do bardzo ciekawego artykułu ;))
                                                                                                            ~N
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy szczery komentarz :))
Jeżeli coś Ci się nie podoba to miej tyle odwagi by się pod tym podpisać. W przeciwnym razie daruj sobie, bo takie komentarze będą usuwane ;))
Komentarze ubliżające autorowi bloga lub jego czytelnikom również będą usuwane.
Nie toleruję obs=obs, kom=kom.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego czytania ;))